Cześć!
Rocznik '85
Zacząłem od Elite na C64 a skończyłem tutaj 😉
Pogrywam od 3 tygodni i jestem już po kilku klasycznych wydarzeniach takich jak: wychodząc sobie z bazy The Orphanage na Lyrii z fajnym armor setem, spluwą, multitoolem i 20k hajsu, nagle zginąłem i obudziłem się z niczym oprócz szpitalnego fartucha. Powróciwszy na miejsce śmierci oczywiście niczego nie znalazłem.
Ponoć takie wydarzenia robią cię silniejszym 😉
Mimo tego lepiej się bawiłem niż podczas 100h Starfielda i 500h NMS 😉